HEGEL - H95

Dźwięk

Słuchając Hegla słyszymy jak łatwo muzyka odrywa się od kolumn głośnikowych, czuć świeżość i szeroką paletę barw połączoną z dobrą dynamiką, która soczyście uzupełnia naturalny charakter jaki chce nam przekazać Hegel. Dźwięk z cyfrowego i sieciowego źródła jest dobrze nakreślony i oczyszczony z nalotu i artefaktów powodujących utratę spójności i wiarygodności przekazu. Dostajemy dobrze odfiltrowany czytelny wgląd w całość nagrania nie gubiąc i zniekształcając niczego po drodze. Bas jest zwinny, skoczny i dostarcza szybką odpowiedź nawet dla wymagających głośników. Skala dźwięku w stosunku do 60 W mocy przy 8 Ohm obciążeniu jest imponująca. Czystość przekazu otoczona czytelnymi niepodbarwionymi i naturalnie wyróżnionymi detalami, nadaje muzyce życia i chęci słuchania głośniej. Instrumenty oddzielone są od siebie w naturalny sposób nie przekraczając przy tym czerwonej linii tworzącej nienaturalny cyfrowy klimat. Wysokie tony są rześkie, niewyjaskrawione, a zarazem bardzo czytelne i błyszczące. Całość jest wyjątkowo spójna pozbawiona szumu tła, gdzie wszystko co nas otacza w muzyce jest wystarczająco dokładne by dostrzec najdrobniejsze niuanse. Głosy ludzkie mają przekonującą barwę, słychać emocje jakie chce przekazać w utworze artysta. Mocniej akcentowane nuty mają silny przekaz emocjonalny, tak że słuchając muzyki mamy wrażenie jak byśmy w niej uczestniczyli. Heglowi udało się połączyć ogień z wodą, i choć sam H95 nie jest wysokim modelem w ofercie norweskiego producenta potrafi wpompować dużo krwi która ożywia muzykę. Moim własnym zdaniem, jest połączeniem klasy dźwięku SUGDEN-a z czystością i wyrafinowaniem znanym ze stajni także norweskiego Primare Prisma.